Jak złowić karpia?

Niektórzy, na pytanie zadane w tytule odpowiedzą: bardzo prosto, wystarczy odwiedzić jeden ze sztucznie zarybianych stawów, gdzie aż roi się od ryb i już możemy pochwalić się znajomym imponującą zdobyczą. Karp to bowiem jedna z najpopularniejszych w Polsce ryb hodowlanych. Jest smaczna, szybko osiąga duże rozmiary i jest niewiarygodnie płodna. Notabene od tej ostatniej cechy karp wywodzi swe miano, greckie słowo harpox oznacza – płód. Podczas tarła samice karpia składają ogromne ilości ikry – nawet do miliona jajeczek.

Wyprawa na karpia hodowanego w stawach, polecana jest początkującym wędkarzom. Kiedy udoskonalimy swoje umiejętności, warto wybrać się na karpia żyjącego dziko. Poziom trudności jest wtedy dużo wyższy, ponieważ ryb jest mniej, są ostrożniejsze, ale i satysfakcja z łowienia jest nieporównywalna. Karp żyjący dziko dorasta do 1 m długości i ponad 30 kg wagi (w stawach hodowlanych rybę tę odławia się, gdy osiąga – 2,5 kg wagi, takie bowiem okazy są najczęściej kupowane).

Karp nie jest częstą i łatwą zdobyczą wędkarzy. Jest to ryba ogromnie płochliwa i bardzo ostrożna. Wielu wędkarzy uważa, że najlepszym miejscem do połowu karpia są wody stojące, o dużej powierzchni, a więc jeziora. Popularne są także rzeki i kanały. Karp preferuje wody dobrze nasłonecznione i porośnięte bujną roślinnością. W przypadku rzek raczej unika nurtu. W jeziorach spotyka się go w niezbyt głębokich partiach wody, najczęściej w osłoniętych, bogatych w roślinność zatokach, w okolicach wysp.

Najlepiej łowić go wcześnie rano lub wieczorem. Ekscytująca może być także nocna wyprawa na karpia. Miejsca żerowania karpia, jeśli jest on w danym zbiorniku, wykryć można stosunkowo łatwo. Podczas żerowania, najczęściej wieczorem, są one dość hałaśliwe, zdradzają swą obecność pluskaniem i bąblami powietrza na powierzchni wody. Łatwiejszą metodą wyśledzenia karpia jest odnalezienie łowisk, które były w poprzednich latach zarybiane tym gatunkiem ryb. Informacji takich udziela Polski Związek Wędkarski, można je także odnaleźć w prasie fachowej lub Internecie. Ponieważ wśród karpiarzy coraz większą popularnością cieszy się metoda „złap i wypuść”, rośnie liczba miejscówek, gdzie miłośnicy tych ryb są mile widziani i wszyscy przestrzegają powyższej zasady.

Popularność karpia ma także swoje złe strony. Na łowiskach robi się coraz ciaśniej i aby zapolować na naprawdę duże okazy, trzeba łowić jak najdalej od brzegu. Komplikuje to także kwestię nęcenia karpia. Jest to ryba, która wymaga nęcenia długiego i regularnego. Należy więc znaleźć takie miejsce gdzie w spokoju, nie wchodząc nikomu w paradę możemy rzucać zanętę. Najlepiej przez kilka dni z rzędu. Zanętę najlepiej dostarczyć w pobliże miejsca żerowania karpia. Możemy to zrobić za pomocą łódki a na nieco krótszych dystansach użyć np. procy.

Karp żeruje na dnie, tam też najlepiej umieszczać przynętę. Najlepsze są kulki proteinowe oraz słodka kukurydza. Karpie łowi się także na rosówki, robaki, a jesienią wędkarze często stosują intensywniejsze zapachy np. aromatyzowane kulki o zapachu mięsnym.

W każdym sklepie wędkarskim dostaniemy mocne i solidne wędki do połowu karpi tzw. karpiówki. Ich długość powinna wynosić od 3,6 m do 3,9 m. Niezbędny jest też mocny kołowrotek, który zmieści na szpuli co najmniej 200 m żyłki o średnicy ok. 0,40 mm i wyposażony jest w przedni hamulec

Najpopularniejszą metodą połowu karpia jest gruntówka, w wodach stojących często stosuje się także wędkę ze spławikiem i dosyć długim przyponem. Łowiąc karpia trzeba się nierzadko wykazać cierpliwością, sprytem i niemałą tężyzną fizyczną. W momencie zacięcia karp zrywa się do panicznej ucieczki, a ponieważ jest to silna ryba, nie należy powstrzymywać jej na siłę, ponieważ łatwo zerwać wtedy żyłkę. W pierwszym momencie lepiej pozwolić rybie nieco oddalić się, trzymając włączony hamulec. Gdy karp się zmęczy, powili zwijamy żyłkę, podkładamy solidny podbierak i wyciągamy ponad powierzchnię wody. Karp po zachłyśnięciu się powietrzem, momentalnie rezygnuje z walki.


Zamów prenumeratę: gospodarz-samorzadowy.pl/prenumerata
Cały tekst dostępny w wersji papierowej miesięcznika „Gospodarz. Poradnik Samorządowy”
lub na platformach sprzedaży online



Podobne artykuły

  • Jesień – usuń gryzonie przed zimą

    Gryzonie, zwłaszcza szczury i myszy, nie są mile widziane w naszym otoczeniu.  Roznoszą groźne choroby i powodują zniszczenia w produktach …

  • Suszenie ziarna coraz łatwiejsze

    Nowe technologicznie rozwiązania ułatwiają kierowanie procesem suszenia ziarna. A suszenie to podstawa, jeśli myślimy o prawidłowym przechowaniu zboża. Tekst: Seweryn …

  • Rolnictwo to początek cywilizacji

    Około 10 tys. lat temu na terenie tzw. żyznego półksiężyca (obszar w kształcie półksiężyca obejmujący dolinę Nilu, Palestynę, Syrię, i …