Ojcowski Park Narodowy miejsce owiane legendą

Chyba każdy z czytelników słyszał o Maczudze Herkulesa. Można zaryzykować stwierdzenie, że jest to prawdopodobnie najbardziej znana skała w Polsce, a znajdującą się na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego!

Projekt objęcia ochroną rezerwatową Doliny Prądnika pojawił się już na początku XX w. Twórcą idei ochrony przyrody tego obszaru był wybitny botanik prof. Władysław Szafer. Do powołania rezerwatu przed wojną jednak nie doszło, a plany profesora zaczęły być realizowane dopiero w roku 1953. Sam park narodowy na tym terenie utworzono 3 lata później. Ojcowski Park Narodowy stał się szóstym z kolei (i do tej pory najmniejszym) parkiem narodowym w Polsce. Jego symbolem jest nietoperz (nocek orzęsiony – jeden z 17 występujących tu gatunków nietoperzy).

Ciekawostką przyrodniczą parku jest brzoza ojcowska. W całej Polsce zinwentaryzowanych jest jedynie 11 stanowisk tego gatunku, uznawanego kiedyś za endemit (roślinę występującą wyłącznie w jednym miejscu).

Do tej pory na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego skatalogowano ponad 700 jaskiń, natomiast w całej Jurze Krakowsko-Częstochowskiej (której Park stanowi jedynie malutki fragment) zinwentaryzowanych jaskiń jest 1900. Do zwiedzania udostępnione są dwie: Jaskinia Łokietka oraz Jaskinia Ciemna.

Jaskinia Łokietka znajduje się w zboczu Góry Chełmowej w odległości 2,6 km od Ojcowa (prowadzi do niej czarny szlak). Jest to największa jaskinia w OPN (długość korytarzy wynosi 320 m). Składa się z kilku części: z Korytarza Głównego przechodzi się do Sali Rycerskiej, a potem – przez Kuchnię – do Sypialni, gdzie znajduje się tzw. Łoże Łokietka – prawie poziomo ułożona płaska skała, przypominająca łóżko oraz Orzeł – olbrzymi słup naciekowy. Przed wyjściem na półgodzinny spacer – obowiązkowo z przewodnikiem – warto założyć ciepły sweter. Wewnątrz jaskini panuje stała temperatura 7,5ºC.

Z Jaskinią Łokietka natomiast wiąże się legenda mówiąca o tym, że przyszłego króla Władysława Łokietka ukrytego w jaskini, przed ścigającym go wojskami czeskiego króla Wacława II uratował… pająk, który utkał sieć zamykającą wejście do jaskini.

Drugą, co do długości w OPN, jest Jaskinia Ciemna (i rzeczywiście przy jej zwiedzaniu korzysta się z latarek!). Jej długość wynosi 230 m. Komora wstępna jaskini jest największa w całej Jurze. Jej długość wynosi 90 m, szerokość 20 m, a wysokość dochodzi do kilkunastu metrów. Jaskinia Ciemna jest jednym z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Polsce. Pierwsze ślady człowieka (neandertalczyka) w niej odnalezione pochodzą sprzed 125 tys. lat.

Jeszcze inna – Jaskinia Sąspowska – to jedyne znane na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej miejsce występowania tzw. pereł jaskiniowych. Są to wapniowe kulki powstające w gromadzącej się na dnie jaskini wodzie, powstające wskutek oblepienia drobnych ziaren piasku (okruchów skalnych) przez wytrącający się z wody węglan wapnia. Osiągające kilkanaście metrów wysokości draperie i wodospady naciekowe tworzą przepiękną szatę naciekową. Niestety wyjątkowo wąskie przejścia powodują, że jaskinia jest bardzo trudna technicznie do przejścia i przeznaczona wyłącznie dla bardzo doświadczonych grotołazów, a samo wejście wymaga zgody Dyrektora Parku.

Obok jaskiń wielką atrakcją parku są ostańce wapienne. Najsłynniejszy z nich to oczywiście spektakularna Maczuga Herkulesa. Inne to Brama Krakowska, czy Igła Doedytymy.

Kolejną atutem parku jest architektura. W Ojcowie znajdują się ruiny zamku wzniesionego jeszcze za czasów dynastii Piastów (dobrze zachowane wieża i brama wjazdowa). W Pieskowej Skale natomiast – naprzeciwko Maczugi Herkulesa – znajduje się idealnie zachowany zamek gotycko-renesansowy. Inną ciekawostką jest Kaplica „Na Wodzie” – niewielki kościółek w stylu szwajcarsko-ojcowskim, którego umiejscowienie – bezpośrednio ponad lustrem wód Prądnika – zgodnie z tradycją, jest pochodną wydanego przez cara Mikołaja II zarządzenia, w myśl którego nie można było budować obiektów sakralnych na „ziemi ojcowskiej”. Aby zakaz obejść, kaplicę wybudowano „na wodzie”.

 

Tekst: Robert Kimbar

Marek Szymański – pracownik WODR w Poznaniu

Fot. Robert Kimbar


Zamów prenumeratę: gospodarz-samorzadowy.pl/prenumerata
Cały tekst dostępny w wersji papierowej miesięcznika „Gospodarz. Poradnik Samorządowy”
lub na platformach sprzedaży online



Podobne artykuły