Rozmowa z Dariuszem Bieleckim, wójtem gminy Pomiechówek
Rozmawiała: Patrycja Narel
• Po raz drugi znalazł się pan w gronie dziesięciu najlepszych wójtów w kraju w konkursie na „Wójta roku”. Czym dla pana jest to wyróżnienie?
– Odbieram je jako sukces gminy Pomiechówek, sukces całego samorządu. Udział w konkursie jest doskonałym sposobem na zaprezentowanie gminy Pomiechówek w Polsce, a przede wszystkim na pokazanie tego, co udało się nam dokonać w ostatnich latach. To że wystawiono nam dobrą ocenę motywuje do dalszych działań.
• Czy czuje się pan prawdziwym gospodarzem gminy?
– Na pewno tak. Rolą władz gminy jest spełnianie oczekiwań mieszkańców. Mieszkańcy chcą poruszać się dobrymi drogami, mieć kanalizację, wodociągi, a także dostęp do służby zdrowia, oświaty, kultury. Dużo inwestujemy w rozwój gminy, by poprawić warunki życia mieszkańców.
• Mimo młodego wieku ma pan duże doświadczenie w pracy samorządowej. Jak pan uważa, czy wójt powinien być bardziej politykiem, czy też raczej bardziej sprawnym menedżerem?
– Włodarz gminy powinien być zarówno dobrym gospodarzem, jak i dobrym menedżerem. W naszym samorządzie staramy się koncentrować na tym, co mamy do zrobienia, a nie na uprawianiu polityki. Jeśli wójt przy pomocy radnych i swoich urzędników dobrze zarządza gminą, widać tego efekty. Ludzie potrafią ocenić, czy władza wywiązuje się należycie z nałożonych na nią zadań. Czy skutecznie pozyskuje unijne środki i prowadzi te inwestycje, które są najbardziej w gminie potrzebne. Swoją ocenę wystawiają w wyborach.
• Jak długo jest pan wójtem Pomiechówka?
– Tę funkcję pełnię od 2006 r. Wójtem zostałem w wieku 28 lat. Byłem wówczas jednym z najmłodszych wójtów w kraju. Po sześciu latach na urzędzie mogę powiedzieć, że był to dobry okres dla Pomiechówka. Udało się nam zrealizować wiele inwestycji. Ze środków unijnych zmodernizowaliśmy oczyszczalnię ścieków, wybudowaliśmy 10 km sieci kanalizacyjnej. Udało się zbudować halę sportową, która stała się miejscem aktywności społecznej. Odbywają się tu nie tylko zawody sportowe, ale też koncerty i inne imprezy kulturalne. Mieszkańcy chętnie biorą w nich udział.
• Jak pan dziś wspomina początki urzędowania. Czy młodemu wójtowi łatwo było pozyskać przychylność mieszkańców, czy też byli oni nastawieni do pana nieufnie?
– Początek mojej pracy na stanowisku wójta zbiegł się z uruchomieniem unijnej perspektywy finansowej na lata 2007-2013. Od razu przystąpiliśmy więc do działania, by wykorzystać to zasilanie. Od tego zależało, jakie inwestycje będziemy mogli realizować. Tak w jak w każdej gminie nasze potrzeby były duże. Staraliśmy się stopniowo je zaspokajać. Przyznam, że był to duży wysiłek, ale nie można było zmarnować takiej szansy, jaką była możliwość pozyskania unijnych funduszy.
• Jaka jest specyfika gminy Pomiechówek, co może być jej atutem?
– Na pewno jest nim bliskość Warszawy, a także lotniska w Modlinie. Postaramy się wykorzystać szansę, jaką jest ta lokalizacja. Planujemy uruchomienie strefy aktywności gospodarczej, gdzie powstałyby miejsca pracy. Ich brak jest dziś bolączką każdego regionu kraju, także naszego. Chcielibyśmy, żeby mieszkańcy Pomiechówka nie musieli szukać pracy w Warszawie. Mam nadzieję, że uda się nam realizować to przedsięwzięcie. Już niebawem będziemy składać wniosek o utworzenie tej strefy. Ponadto bliskość stolicy powoduje, że nasza gmina szybciej się rozwija. Przybywa nam mieszkańców, bo Pomiechówek jest dobrym miejscem do osiedlenia się. Dzieli nas od stolicy tylko 40 km. Ważnym atutem naszej gminy są oczywiście jej mieszkańcy. Ludzie aktywni, przedsiębiorczy, życzliwi. Taką gminą dobrze się zarządza, bo ma się pewność, że wysiłek jej władz zostanie wykorzystany i doceniony.
• Czy udaje się panu zaaktywizować lokalne społeczności. Czy też ludzie czekają, że ich władze wszystko dla nich zrobią, bo jest to ich obowiązkiem?
– Staramy się włączać mieszkańców do wspólnego działania, ale uważam, że trzeba do tego typu aktywności stworzyć odpowiednie warunki, przede wszystkim infrastrukturę. Służyć temu mogą place zabaw i obiekty sportowe. Stają się one miejscem spotkań. To jest dobry sposób na integrację lokalnych społeczności. Wdrażamy program „Aktywna Rodzina”. Wszystkie nasze działania, w tym inwestycje, są ofertą skierowaną właśnie do rodzin.
• Mówiąc o atutach Pomiechówka trudno nie wspomnieć o jego walorach turystycznych. Jest tu naprawdę ładnie. Gmina jest malowniczo położona nad rzekami Narew i Wkra.
– Nasza gmina od lat jest miejscem turystki weekendowej. Na naszym terenie mamy pole golfowe, zlokalizowane na obszarze ponad 100 ha. Jest to piękny, nowoczesny obiekt, który może być wizytówką gminy. Prężnie rozwija się u nas turystyka kajakowa. Jej miłośnicy nie muszą jechać na Mazury, bo spływy Narwią czy Wkrą są naprawdę atrakcyjne. Właśnie rozpoczynamy budowę promenady nadrzecznej. Stanie się ona miejscem spacerów turystów oraz oczywiście mieszkańców. Cieszy nas, że warszawiacy tak chętnie chcą u nas wypoczywać. Mamy 1300 działek rekreacyjnych. Nadal będziemy starać się wykorzystywać przyrodnicze walory naszej gminy.
• Wróćmy jeszcze do inwestycji. Mieszkańcy przede wszystkim oczekują od swojej władzy poprawy warunków życia. Ważne jest więc, jak skutecznie zdobywa ona dotacje.
– W urzędzie gminy pracuje zespół ludzi, który zajmuje się pozyskiwaniem unijnych środków. W perspektywie 2007-2013 udało się nam otrzymać ponad 20 mln zł zewnętrznego zasilania. Pozyskane środki przeznaczamy na różne zadania – od przedsięwzięć związanych z poprawą infrastruktury po działania związane ze wzmacnianiem kapitału ludzkiego. Obecnie realizujemy projekt dziesięciu placów rekreacyjno-sportowych na terenach wiejskich. Staną się one centrami tych miejscowości. Inwestujemy w ludzi. Wspieramy zarówno dzieci, młodzież jak i seniorów. Przygotowujemy się do pozyskania pieniędzy z tzw. Funduszu Norweskiego. W czerwcu tego roku rozpoczynamy budowę przedszkola integracyjnego. Będzie to nowoczesny obiekt dostosowany do potrzeb dzieci niepełnosprawnych. Ta inwestycja w znacznej części będzie finansowana z funduszy zewnętrznych. Koszt tej budowy to 14 mln zł.
• Jakie inne przedsięwzięcia inwestycje będą w najbliższych latach w gminie prowadzone?
– Jesteśmy w trakcie realizacji kilku projektów. Oprócz placów rekreacyjno-sportowych, o których już mówiłem, modernizujemy targowisko gminne. Mamy już gotową dokumentację na budowę kładki pieszo-rowerowej w Kosewku. Koszt zadania to 1,7 mln zł; staramy się o dofinansowanie go środkami z PROW. Należymy do grupy „Zielone mosty Narwi”, dzięki której udaje się nam realizować ciekawe projekty. Planujemy budowę dwóch sal gimnastycznych w szkołach oraz biblioteki. Skala naszych działań inwestycyjnych jest więc niemała. Mamy nadzieję, że uda się nam wszystko zrealizować. Wymaga to oczywiście dużej determinacji i pracy wielu osób, które z zaangażowaniem podejmują nowe wyznania. Na szczęście takich samorządowców, takich mieszkańców, w gminie Pomiechówek nie brakuje.