Każdy się poci, jedni więcej inni mniej. Zależy to od bardzo wielu czynników, zarówno zewnętrznych (temperatura powietrza, rodzaj wykonywanej pracy, niewłaściwa dieta), jak i wewnętrznych (uwarunkowania genetyczne, poziom hormonów, choroby).

Dopóki pocimy się „normalnie” wszystko jest w porządku.

Zdarza się jednak, że gruczoły potowe pracują zbyt intensywnie. Najbardziej odczuwamy to na dłoniach, stopach, pod pachami i w pachwinach. Zjawisko takie to nadmierna potliwość, czyli hiperhydroza. Odbija się ono na psychice osoby nim dotkniętej, obniża jej samoocenę i często prowadzi do izolacji społecznej. To zapach potu i mokre plamy na ubraniu sprawiają, że często ludzi ci są postrzegani jako „brudasy. Do tego dochodzi nieprzyjemny zapach potu, który powoduje, że wszyscy odsuwają się od nich ze wstrętem.

Jak sobie radzić z nadmierna potliwością?

Wzmożona produkcja potu towarzyszy wysiłkowi fizycznemu, chorobie, wysokim temperaturom powietrza i silnemu stresowi. Jest również naturalnym zjawiskiem w okresie dojrzewania, a potem menopauzy i andropauzy, gdy w organizmie zachodzą gwałtowne zmiany poziomu hormonów. Niestety czasami wydzielanie potu drastycznie przekracza normę lub pojawia się wtedy, gdy właściwie nie ma powodów do jego wystąpienia. W takim przypadku konieczna jest konsultacja z lekarzem. Zleci on wykonanie specjalistycznych badań, aby ustalić jej przyczynę, ponieważ hiperhydroza może być związana z cukrzycą, chorobami tarczycy, schorzeniami nerek lub chorobami neurologicznymi.

Higiena i odpowiednia dieta

Codzienny prysznic i noszenie przewiewnych ubrań z naturalnych tkanin to podstawowe zalecenia dla osób zmagających się z nadmierną potliwością. Warto przetestować także przyklejane do odzieży przeciwpotne wkładki pod pachy bądź wkładki do obuwia, jeśli naszym problemem jest nadpotliwość stóp. Warto też zmienić dietę i wyeliminować z jadłospisu ostre przyprawy i używki.

Terapia ziołowa

W walce z nadmierną potliwością pomocne są zioła. Zmniejszą wydzielanie potu i częściowo zneutralizują jego nieprzyjemny zapach. Najbardziej znanym i polecanym naturalnym środkiem, ograniczającym wydzielanie potu jest szałwia. Ziele szałwii przyjmować można w postaci tabletek bądź naparów. Taka terapia wymaga jednak cierpliwości i systematyczności.

Dezodoranty, antyperspiranty, regulatory

Największym sprzymierzeńcem w walce z nadpotliwością są stosowane miejscowo preparaty drogeryjne i apteczne. Nie chodzi o zwykłe dezodoranty, które neutralizują nieprzyjemny zapach, powstający w wyniku rozkładu potu. Konieczne jest sięgnięcie po kosmetyki mające w swoim składzie chlorek glinu. Antyperspiranty, bo tak się je określa, znajdziemy w drogeriach i aptekach. Jeśli ich działanie nie będzie wystarczające, warto pomyśleć o zakupie tzw. regulatora pocenia, w którym stężenie chlorku glinu jest większe. Są skuteczne, ale mogą podrażniać skórę.

Zabiegi

W leczeniu nadmiernej potliwości stosuje się różnego rodzaju zabiegi – np. coraz częściej zaleca się ostrzykiwanie skóry toksyną botulinową typu A. Blokuje ona działanie nerwów, które odpowiadają za pracą gruczołów potowych. Do zahamowania wydzielania potu wystarczy jeden zabieg, ale trzeba go powtarzać j co 6 miesięcy.

Lekarz może też zalecić wykonanie zbiegu operacyjnego polegającego na usunięciu tkanki wraz z gruczołami potowymi bądź tzw. odnerwienie współczulne. Zabieg ten polega na przecięciu nerwów, które kierują działaniem gruczołów potowych. Zabiegi te wykonuje się jednak wyłącznie w szczególnie drastycznych przypadkach, ponieważ mogą on prowadzić do nadpotliwości wyrównawczej – zniesienie potliwości pach i dłoni może prowadzić do zwiększenia wydzielania potu w innym miejscu.

Tekst: Agata Kozłowska