Problem bezrobocia to tragiczna rzeczywistość wielu państw. Szczególnie odczuwalny jest on w dobie panującego kryzysu. Trzeba przyznać, że już od dłuższego czasu boryka się z nim również i Polska. Choć pomocne osobom bezrobotnym w znalezieniu źródła utrzymania powinny być zwłaszcza urzędy pracy, okazuje się, że ich funkcjonowanie wcale nie przynosi spodziewanych efektów. By temu zapobiec resort pracy i polityki społecznej zamierza przeprowadzić prawdziwą rewolucję. Jej skutki będą widoczne nie tylko w lepszym działaniu urzędów pracy, ale także zmienią podejście do ich klientów.
Stan, który obecnie panuje na rynku pracy nie należy do zadowalających, a ciągłe narzekanie słyszane z ust bezrobotnych wcale nie przyczynia się do jego poprawy. Najczęstsze żale padają pod adresem urzędów pracy, których efektywność pozostawia wiele do życzenia. By temu zaradzić, ministerstwo pracy postanowiło zreformować ich funkcjonowanie w taki sposób, by zmniejszyć skalę bezrobocia w Polsce, a zarazem przyczynić się do usprawnienia działania urzędów pracy. W opinii ekspertów takie rozwiązania zapewne przyczynią się do polepszenia sytuacji na rynku pracy, a tym samym usprawnią organizację instytucji, które tak naprawdę powinny cieszyć się wielkim uznaniem samych bezrobotnych.
To będą zmiany na lepsze
Zwiększenie dostępności, adekwatności, a także skuteczności działań, podejmowanych przez urzędy pracy to główne założenia projektu ustawy o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw, który przygotował resort. Planowana nowelizacja zakłada promowanie efektywności pod kątem organizacyjnym tych urzędów pracy, które z powodzeniem wprowadzą bezrobotnych na rynek zatrudnienia. Zdaniem ekspertów, propozycja przedstawiona przez ministerstwo pracy jest jak najbardziej słuszna, ponieważ właśnie urzędy pracy są tymi instytucjami, którym najlepiej znane są lokalne potrzeby zatrudnienia. W związku z tym, zyskają one większą swobodę działania, a jednocześnie staną się bardziej aktywne w pozyskiwaniu ofert pracy od pracodawców.
W projekcie proponuje się również odejście od panującego założenia, zgodnie z którym prace interwencyjne, roboty publiczne, staże, a więc instrumenty rynku pracy adresowane są tylko do bezrobotnych znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji. Urząd w takim przypadku będzie mógł elastycznie stosować usługi i instrumenty rynku pracy do poszczególnych bezrobotnych, uwzględniając potrzeby konkretnej osoby. W tym przypadku na znaczeniu zyska indywidualne podejście do klienta.
Ponadto, zgodnie z planowanymi założeniami, ograniczona ma zostać grupa osób wskazanych w ustawie jako będące w szczególnej sytuacji na rynku pracy (obecnie ok. 90 proc. bezrobotnych spełnia kryteria wskazane w ustawie). Na zmianach zyskają zwłaszcza nowe grupy osób (osoby do 30. roku życia i powyżej 50. roku życia, długotrwale bezrobotne, korzystające z pomocy społecznej, rodzice dzieci do 6. roku życia lub dzieci niepełnosprawnych do 18. roku życia oraz osoby niepełnosprawne), ponieważ to im zostanie przyznane pierwszeństwo w dostępie do programów specjalnych.
Ale na tym nie koniec zmian. Forsowana ustawa ma również wprowadzić nowe narzędzia, które przyczynią się do tworzenia nowych miejsc pracy oraz umożliwią osobom bezrobotnym powrót do zatrudnienia. Szczególnie ten postulat jest dedykowanym tym, którzy powracają na rynek pracy po przerwie związanej z wychowywaniem dziecka. Takimi „pomocnikami” byłyby np. grant na telepracę, pożyczka z Funduszu Pracy na utworzenie stanowiska pracy lub podjęcie działalności gospodarczej, a także specjalne programy dla młodych bezrobotnych czy pracodawców zatrudniających pracowników w wieku powyżej 50 lat.
Kolejną nowością będzie stworzenie Krajowego Funduszu Szkoleniowego, którego głównym celem będzie organizacja szkoleń dla pracowników. Realizacja przedsięwzięć będzie możliwa za pomocą środków pochodzących z Funduszu Pracy, które w pierwszym etapie mają ułatwiać starszym dostosowanie kompetencji do zmian społeczno-gospodarczych, a w dalszej perspektywie zapewnić wsparcie innym grupom osób dorosłych. W związku z tym, zmieni się również algorytm dzielenia środków z Funduszu Pracy przeznaczonych na wyżej wspomniane cele. Ich podział będzie uzależniony skuteczności działań aktywizacyjnych urzędów pracy – przy podziale środków uwzględniać będzie w 75 proc. liczbę bezrobotnych i stopę bezrobocia, a 25 proc. efektywność.
Ponadto, w miejsce Naczelnej Rady Zatrudnienia ma powstać Rada Rynku Pracy, będąca organem opiniodawczo-doradczym ministra. Jej głównym zadaniem byłoby uczestniczenie w podziale środków z Funduszu Pracy i opiniowanie rocznego sprawozdania z wykonania planu Funduszu. Wśród członków znajdowaliby się przedstawiciele organizacji pracodawców oraz organizacji związkowych, z ministrem pracy jako przewodniczącym na czele. Analogicznie w miejsce dotychczasowych wojewódzkich i powiatowych rad zatrudnienia utworzone zostaną wojewódzkie i powiatowe rady rynku pracy, zaś ich przewodniczącymi będą odpowiednio marszałek województwa i starosta.
Doradca „przyjacielem” bezrobotnego
Zaproponowane przez resort pracy zmiany obejmą nie tylko reformę urzędów. Nowela zakłada także rewolucję w podejściu do samych klientów. Podstawą przyjętych rozwiązań będzie w tym przypadku profilowanie pomocy dla osób bezrobotnych uzależnione od indywidualnych potrzeb i powiązane z charakterem działań, jakie można zaproponować po zdiagnozowaniu sytuacji. W tym celu wprowadzony ma zostać podział na bezrobotnych cechujących się wysokim poziomem aktywności w poszukiwaniu pracy, bezrobotnych wymagających wsparcia oraz tzw. bezrobotnych oddalonych od rynku pracy. Na podstawie oceny potencjału i potrzeb klienta, przypisany zostanie mu jeden z trzech profili.
W pierwszym profilu znajdą się bezrobotni aktywni, którzy nie potrzebują specjalistycznej pomocy, a jedynie przedstawienia ofert pracy. W tym przypadku, podstawowym wsparciem będą usługi z zakresu pośrednictwa pracy i poradnictwa zawodowego i w bardzo ograniczonym zakresie inne formy wsparcia. Do drugiego profilu należeć będą bezrobotni potrzebujący wsparcia, którzy będą korzystać ze wszystkich usług i instrumentów rynku pracy jakie oferują urzędy pracy. W trzecim profilu zaś znajdą się bezrobotni oddaleni od rynku pracy z powodu wykluczenia społecznego, czy też braku zainteresowania podjęcia pracy bądź uchylania się od legalnej formy zatrudnienia. Pomocną radą w tej sytuacji będzie służył specjalny doradca klienta indywidualnego. W jego zakresie obowiązków będzie leżało udzielanie pomocy lub pomaganie w uzyskaniu jej od innych pracowników, którzy są przygotowani do świadczenia fachowych usług (poradnictwo grupowe, działania związane z zawieraniem umów i monitoringiem szkoleń, organizacja staży, prace interwencyjne, dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej itd.).
Zarówno osoba bezrobotna, jak i poszukująca pracy, która zarejestruje się w urzędzie od początku będzie prowadzona przez tego samego doradcę w oparciu o indywidualny plan działania, który będzie sukcesywnie dostosowywany do zmieniających się potrzeb i możliwości bezrobotnego. Motywacją do skutecznej pomocy bezrobotnym będzie wysokość środków z Funduszu Pracy przekazywanych na wynagrodzenia pracowników urzędów pracy. Im efektywność doradców na rzecz zatrudnienia będzie większa, tym większa zostanie przyznana dotacja.
Reforma nie pominie klientów instytucjonalnych
Choć szereg zmian skupia się zwłaszcza na osobach bezrobotnych, to trzeba przyznać, że projekt nie pozostawia bez echa kwestii klientów instytucjonalnych. W ich przypadku działanie urzędów pracy zostanie zorganizowane niemalże na takich samych zasadach, jak w stosunku do klientów indywidualnych. Oznacza to, że każdy pracodawca, który skorzysta z pomocy urzędu pracy, będzie stale współpracował z jednym pracownikiem, czyli doradcą. Nie będzie to nowe stanowisko, lecz funkcja pracownika bezpośrednio pracującego z klientami. Jego zasięg będzie obejmował jedynie poziom powiatowych urzędów pracy, co oznacza, że pomocy doradcy nie uzyskamy na szczeblu wojewódzkim.
Etap legislacyjny
Przygotowany przez resort projekt, to szansa na szybką poprawę sytuacji na rynku pracy. Całościowa zmiana, jaka kryje się w propozycja ministerstwa dotyczy nie tylko funkcjonowania urzędów pracy, choć to bardzo ważny element, ale również stwarza nowe możliwości aktywizacyjne, szczególnie dla osób młodych, osób powyżej 50. roku życia, dla rodziców powracających po przerwie związanej z urodzeniem i wychowaniem dzieci Najbardziej cieszy jednak fakt, że Rada Ministrów przyjęła projekt założeń do nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Projektuje się, że ustawa zacznie obowiązywać z początkiem 2014 r.
Tekst: Marta Giermasińska
Fot. Cezary Szejgis