O Puszczy Białowieskiej słyszał każdy, każdy ma swoją opinię i być może nawet własne zdanie w stosunku do trwającej już od wielu lat kampanii na rzecz powiększenia parku narodowego chroniącego jej zasoby. O tym ostatnim w Europie nizinnym lesie naturalnym powstała w naszym kraju i na całym świecie, niezliczona ilość publikacji. Z pewnością więc pisanie o Puszczy Białowieskiej jest trudne, lecz jedno jest pewne i nie budzi żadnej wątpliwości: każdy z powinien zobaczyć ją osobiście.
Puszcza Białowieska to jednak nie tylko przyroda. To także ludzie, ich kultura i historia, zabytki materialne oraz wydarzenia i inicjatywy współczesne, będące niejako na pobocznicy tej wyjątkowo cennej i niewyobrażalnie pięknej przyrody. Kompleksowość wszystkich wymienionych powyżej elementów tworzy niezwykłą wyjątkowość i unikatowość tego miejsca.
Najstarsze ślady działalności człowieka w Puszczy Białowieskiej pochodzą sprzed 4500 lat. Cała Puszcza zajmuje obecnie obszar 150 tys. ha leżąc na terenie Polski i Białorusi. W Polsce objęte ochroną w postaci parku narodowego jest 10,5 tys. ha, po stronie białoruskiej Park Narodowy „Bieławieżskaja Puszcza” zajmuje 87,5 tys. ha. Białowieski Park Narodowy jest jedynym przyrodniczym obszarem w Polsce wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO i jednym z 13 tego typu obiektów w Polsce. W Białowieskim Parku Narodowym wrażenie sprawia niezwykła różnorodność. Występuje tu ok. 1000 gatunków roślin i ok. 12 tys. gatunków zwierząt, przy czym nie wszystkie gatunki są rozpoznane a ich całkowitą liczbę szacuje się na ok. 25 tysięcy. Tym bardziej robi to wrażenie, gdyż całą faunę Polski szacuje się na ok. 40 tys. gatunków.
Białowieski Park Narodowy jest drugim najstarszym parkiem narodowym w Polsce. W roku 1932 (kiedy oficjalnie utworzono „Park Narodowy w Białowieży”), dwa miesiące wcześniej, powstał „Park Narodowy w Pieninach”.
Trzeba podkreślić, że to głównie historia i sposób użytkowania Puszczy, pomogły zachowaniu naturalności przyrody tego miejsca. Szczęśliwie, teren ten chroniony był jako miejsce polowań królewskich, a w XIX w. – carskich. Dzięki temu puszcza nie była zasiedlana przez ludzi i karczowana pod uprawy rolne, a także pozbawiona osadników. To głównie dzięki temu zachował się naturalny charakter tego miejsca.
Symbolem Białowieskiego Parku Narodowego – co jest powszechnie znane – jest żubr. Obecnie występuje on na wolności nie tylko w Puszczy Białowieskiej, ale także w Puszczy Knyszyńskiej, Puszczy Boreckiej, Puszczy Niepołomickiej, Bieszczadach, a także w okolicach Drawska Pomorskiego i Mirosławca. Tymczasem już XVIII wieku gatunek ten bliski był zagłady, a jego nieliczne populacje istniały wyłącznie na Kaukazie oraz właśnie w Puszczy Białowieskiej. Jeszcze w roku 1914 w puszczy naliczono 727 żubrów, jednak w czasie I wojny światowej populację tę praktycznie wybiły do cna cofające się wojska niemieckie oraz kłusownicy. Ostatni żyjący w Puszczy żubr zginął w roku 1919. Podobny los spotkał populację kaukaską, gdzie ostatni osobnik zginął w 8 lat później.
Żubra (o czym wiemy teraz), na szczęście udało się uratować. Inicjatorem programu ochrony żubra był Jan Sztolcman, który w maju 1923 r. na Międzynarodowym Kongresie Ochrony Przyrody w Paryżu, przedstawił polski projekt ratowania tego gatunku w oparciu o działania Ligi Ochrony Bizona Amerykańskiego.
Sześć lat później żubry powróciły do Białowieży, do specjalnie przygotowanego w tym celu zwierzyńca. Pierwszym sprowadzonym osobnikiem był samiec Borusse, drugą była samica Biserta, trzecią również samica Biskaya. W chwili wybuchu II wojny światowej w białowieskim rezerwacie przebywało 16 żubrów. Pierwsze żubry (2 osobniki) wypuszczono na wolność w roku 1952. Pięć lat później przyszło na świat pierwsze urodzone na wolności ciele. Obecnie w Puszczy Białowieskiej żyje kilkaset osobników tego gatunku, stanowiąc największą na świecie populację żubra żyjącą w jednym kompleksie leśnym.
Warto zaznaczyć, że Białowieska populacja żubra została restytuowana (czyli odbudowana) z wykorzystaniem zaledwie 12 osobników wyszukanych w ogrodach zoologicznych na całym świecie. Obecnie ok. 1/3 żyjących na świecie żubrów należy do linii białowiesko-nizinnej.
Zoologiczną ciekawostką białowieskiego Rezerwatu Pokazowego Żubrów jest… żubroń, czyli krzyżówka żubra i bydła domowego. W zamierzeniu miały to być zwierzęta o dużej masie (nawet 1200 kg) oraz zdolności przetrwania na wolności nawet w okresie zimowym. Część celów udało się zrealizować (wielkości tych zwierząt robi wrażenie na każdym), jednak „dzikiej natury” genów pochodzących od „króla puszczy” nie udało się poskromić.
Puszcza Białowieska – dla przyrodnika – imponuje niesłychaną wręcz bioróżnorodnością, ale każdy, bez względu na to czy jest przyrodnikiem, czy nie, będzie zaskoczony rozmiarami puszczańskich drzew. Świerki osiągają tu 50 m wysokości, dęby ponad 7 m grubości, a większość spośród 26 występujących tu gatunków drzew dożywa kilkuset lat. Życie tych kolosów jest tu kontrolowane wyłącznie przez naturalnie zachodzące procesy przyrodnicze. Olbrzymia jest tu też ilość tzw. „martwego drewna”. W obszarze ochrony ścisłej parku, stanowi ono ok. 1/4 masy wszystkich drzew.
Obowiązkowym punktem wycieczki po Parku Narodowym jest wizyta w obszarze ochrony ścisłej w Obrębie Ochronnym Orłówka. Przejście tego szlaku (wyłącznie z licencjonowanym przewodnikiem), wychodząc z punktu zbiórki w Białowieży, trwa ok. 3 godzin. Szlak prowadzi do Dębu Jagiełły oraz dalej – do sosen bartnych.
W Obrębie Ochronnym Hwoźna przewędrować należy szlak czerwony wokół Uroczyska Głuszec (5,5 km), szlak zielony zwany „Wilczym Szlakiem” (11,5 km) oraz czterokilometrową, znakowaną na czarno „Carską Tropinę”. Do początków wymienionych szlaków można dojechać samochodem. Co ważne – są one znacznie mniej oblegane niż szlak w Obrębie Ochronnym Orłówka i wędrować nimi można bez przewodnika.
Poza Parkiem można przejść np. do „Miejsca Mocy”, „Szlakiem Dębów Królewskich i Wielkich Książąt Litewskich”, czy „Żebrami Żubra” – drewnianymi kładami i groblami pierwszej leśną ścieżki przyrodniczej w Polsce (wytyczonej w latach ’70).
W Białowieży, uznawanej za kluczową miejscowość Puszczy Białowieskiej, oferta turystyczna, noclegowa i kwaterunkowa jest z roku na rok coraz bardziej bogata. Wystarczy wrzucić hasło w przeglądarkę internetową, aby przekonać się, że nie tylko warto przyjechać, ale też każdy znajdzie tu dla siebie wymarzony pokój z szumem puszczy za oknem. Na dodatek będzie to ostatnia naturalna puszcza w Europie.
Tekst: Robert Kimbar
Marek Szymański (pracownik WODR w Poznaniu)
Fot. Robert Kimbar