To nie grzech pić alkohol, bo, jak wszystkie używki, jest „dla ludzi”, szczególnie przy specjalnych okazjach, a tych w czasie świąt nie brakuje. Niestety jednak wiele osób przekracza granicą delektowania się jego smakiem, po porostu go nadużywając. Jeśli nie potrafimy we właściwym momencie powiedzieć sobie STOP, to lepiej z niego zrezygnować! A przestrogą powinny być przerażające statystyki wypadków, które pojawiają się po każdym długim weekendzie czy świętach. Jak alkohol działa na nasz organizm i jaka jest jego bezpieczna dawka? Oto garść informacji na jego temat.
Pamiętajmy, że alkohol jest mistrzem w oszukiwaniu. Początkowo odpręża, wprawia w dobry humor, dodaje animuszu, a tym samym zachęca do sięgnięcia po kolejny i kolejny kieliszek. Niestety, w pewnym momencie przejmuje nad nami kontrolę. Pamiętajmy również o tym, że chociaż alkohol jest toksyczny, to – jak wiele trucizn – w małych dawkach nie szkodzi. Możemy go więc pić, ale w rozsądnej ilości. Zacznijmy od rozstrzygnięcia kwestii, czym jest standardowa dawka alkoholu. To 10 ml (lub8 g) czystego alkoholu. Jak ją obliczyć, np. dla butelki naszego ulubionego wina? Na wszystkich butelkach podana jest ich objętość i procentowa zawartość alkoholu. Załóżmy, że kupiliśmy butelkę wina (750 ml) zawierającego 12% alkoholu. Przeliczamy:
750 x 12: 1000 = 9 standardowych dawek alkoholu.
Oto kilka przykładów:
- duży kufel piwa (500 ml) 4,5% to 2,25 dawki,
- kieliszek wina (150 ml) 12% to 1,8 dawki,
- kieliszek wódki (50 ml) 40% to 2 dawki,
- drink mojito (40 ml rumu 40%, sok z limonki, świeża mięta, lód) to 1,6 dawki.
Działanie alkoholu na nasz organizm zależy od tego, ile go wypijemy. Oto skutki wypijania określonej ilości alkoholu:
1-2 dawki
Tak dawka sprawia, że odprężamy się, mamy dobry nastrój, jesteśmy bardziej otwarci i elokwentni. Ale nawet tak mała dawka zaburza pracę mózgu. Dlatego gorzej oceniamy sytuację, np. w czasie jazdy samochodem. Zaś codzienne wypijanie 1-2 porcji alkoholu (np. czerwonego wina) zapobiega chorobie wieńcowej, zwłaszcza u kobiet w okresie klimakterium. Obniża też poziom złego cholesterolu. Ale lekarze ostrzegają, że warto co 5 dni zrobić kilka dni przerwy, by nie narażać się na uzależnienie.
3-4 dawki
Po takiej dawce robi nam się ciepło, bo naczynia krwionośne rozszerzają się i krew szybciej krąży. W mózgu dochodzi do niewielkiego zaburzenia pracy części, która bierze udział w regulacji emocji i w zapamiętywaniu, dlatego mamy obniżony refleks i błędną ocenę własnych możliwości. Na dłuższą metę kobiety, które codziennie wypijają ok. 3 porcji alkoholu, są bardziej narażone na raka piersi.
5-8 dawek
Taka ilość alkoholu powoduje spadek sprawności intelektualnej, nadmierne pobudzenie, gadatliwość, fałszywą ocenę sytuacji. Następnego dnia rankiem mamy łagodnego kaca. To prawda, że w niewielkich ilościach alkohol działa ochronnie na układ krążenia, ale codzienne spożycie większej ilości powoduje osłabienie mięśnia sercowego, zwiększa ryzyko nadciśnienia.
9-14 dawek
Dochodzi do utraty samokontroli, a to już jest niebezpieczne, bo nie panujemy nad tym, co mówimy i robimy. Często stajemy się agresywni, mamy zaburzenia równowagi, podwójne widzenie. Zmniejsza się też wrażliwość na ból. Aż u 30 proc. osób wypijających codziennie lub prawie codziennie taką ilość alkoholu następuje stłuszczenie wątroby i zmniejszenie odporności organizmu.
15-19 dawek
Wypicie takiej ilości alkoholu powoduje zatrucie organizmu. Na szczęście większość ludzi nigdy nie wypije takiej ilości! Osłabione zostają wszystkie jego funkcje. Pojawia się senność, niemożność utrzymania pionowej postawy, a następnego dnia… kac gigant. Skutkiem długofalowym picia takiej ilości alkoholu jest marskość wątroby, pogorszenie pracy wszystkich narządów, apatia, zaburzenia bieżącej pamięci i problemy z logicznym rozumowaniem.
20 i więcej dawek
W przypadku spożycia takiej ilości alkoholu, w zależności od masy ciała i tolerancji, może być konieczna pomoc lekarza. Następuje bowiem spadek ciśnienia, zaburzenia świadomości, oddychania i innych funkcji organizmu. Może dojść nawet do śpiączki i zagrożenia życia. Spożywanie takiej ilości alkoholu codziennie prowadzi do śmierci.