Bory Tucholskie – leśna kraina 21 jezior

Park Narodowy Bory Tucholskie utworzono w 1996 roku. Najwyższej formie ochrony przyrody podlega w nim unikalny w skali Polski i Europy, powstały wskutek działalności lodowca, sandrowo-pojezierny typ krajobrazu z jego naturalną różnorodnością biologiczną. O wyjątkowym stanie środowiska przyrodniczego tego terenu świadczy m.in. występowanie niezwykle rzadkich tzw. jezior lobeliowych – z małą zawartością związków mineralnych oraz krystalicznie czystą i przezroczystą wodą.

Park Narodowy Bory Tucholskie to jeden z najmłodszych parków narodowych w Polsce. Paradoksalnie jednak o ochronę tego terenu wnioskowano wielokrotnie już od 1948 r. Powodem tego stanu rzeczy było istnienie tu (niestety jedynie do końca lat 70.) jednych z największych ostoi głuszca na Pomorzu. Dziś głuszec jest symbolem Parku. Siedziba PNBT znajduje się w Charzykowach.

Od strony geomorfologicznej ukształtowanie terenu Parku jest bardzo młode. Zostało ono bowiem wytworzone w czasie ostatniego – bałtyckiego – zlodowacenia i zdominowane jest przez równiny sandrowe, rynny i wytopiska (w kształcie kotłów/lejów powstałe po wytopieniu się brył martwego lodu). Cechą charakterystyczną tego terenu są przebiegające z północy na południe rynny polodowcowe. Najbardziej klasyczny przykłade stanowi tu Jezioro Charzykowskie, będące częścią zachodniej granicy Parku. Na jego brzegu zlokalizowane jest także największe skupisko wydm śródlądowych w całych Borach Tucholskich

W Parku Narodowym Bory Tucholskie znajduje się aż 21 jezior. Kilka z nich łączy płynąca przez Park niewielka rzeczka Struga Siedmiu Jezior. Wyjątkowość tego układu hydrologicznego polega na tym, że żyzność każdego kolejnego jeziora jest większa. Struga wypływa z Jeziora Ostrowitego – największego i najgłębszego.

Ciekawostką innych jezior – Wielkiego Gacna, Małego Gacna, Nierybna, Głuchego i jeziora Wielkie Krzywce – jest czystość wód. Jej wyznacznikiem jest m.in. rosnąca tam lobelia jeziorna, stąd i ich nazwy – jeziora lobeliowe. Prócz czystej wody charakteryzuje je wyjątkowo mała ilość składników mineralnych w wodzie (w tym wapnia, fosforu i azotu). Jeziora te są szczególnie wrażliwe na zanieczyszczenia. Na uwagę zasługuje Wielkie Gacno. Ma ono krystalicznie czyste wody i… brak w nim ryb. Powodem tego stanu rzeczy jest bardzo kwaśne pH wody i wyjątkowo niska zawartość składników pokarmowych. Ogółem wody zajmują 11 proc. powierzchni Parku. Część z nich jest udostępniona do amatorskiego połowu ryb.

Bory Tucholskie, na terenie których ulokowany jest Park, to największy zwarty kompleks leśnych w Polsce, same zaś zbiorowiska leśne zajmują aż 83 proc. powierzchni Parku. Głównie są to tzw. siedliska borowe (gatunkiem głównym jest sosna pospolita, a domieszki innych drzew są niewielkie) zajmujące aż 98 proc. leśnej powierzchni Parku.

Wyjątkowość obszaru Borów Tucholskich została zauważona przez międzynarodowe gremia zajmujące się ochroną przyrody. 2 czerwca 2010 r. Międzynarodowa Rada Koordynacyjna Programu „Człowiek i Biosfera” (MaB – czyli Man and Biosphere) UNESCO podjęła decyzję o utworzeniu Rezerwatu Biosfery Bory Tucholskie (fakt ten poprzedzały oczywiście polskie starania). Obejmuje on obszar ok. 320 tys ha na terenie aż 22 gmin i jednocześnie 13 nadleśnictw! Jest to jeden z zaledwie dziesięciu Rezerwatów Biosfery UNESCO w Polsce. Strefę rdzenną Rezerwatu tworzą Park Narodowy Bory Tucholskie oraz 25 rezerwatów, strefę buforową – 4 parki krajobrazowe: Wdecki, Tucholski, Wdzydzki i Zaborski.

Koniecznym do podkreślenia jest, że Park Narodowy Bory Tucholskie to jeden z zaledwie 23 parków narodowych w naszym kraju (zdecydowana większość z nich została już opisana na łamach „Gospodarza”) i jeden z 11 ulokowanych na polskich nizinach. W Unii Europejskiej natomiast jedynie Skandynawowie mogą się poszczycić większą od nas liczbą parków narodowych, zaś Portugalczycy, Szwajcarzy czy Duńczycy (nie licząc terenów Grenlandii) mają po zaledwie jednym parku narodowym! Czyni to nasz kraj zdecydowanym liderem w dziedzinie ochrony przyrody nie tylko w Europie, ale i na świecie. Śmiało można twierdzić, że w tym zakresie Zachód nie dogoni nas nigdy.

Tekst: Robert Kimbar

Edyta Rosłon-Szeryńska

Katedra Architektury Krajobrazu SGGW


Zamów prenumeratę: gospodarz-samorzadowy.pl/prenumerata
Cały tekst dostępny w wersji papierowej miesięcznika „Gospodarz. Poradnik Samorządowy”
lub na platformach sprzedaży online



Podobne artykuły