Park Narodowy Ujście Warty, czyli Rzeczpospolita Ptasia

Próbując dzielić nasze parki narodowe na różne kategorie, zazwyczaj wyróżnia się parki górskie (np. Tatrzański, Bieszczadzki), parki nadmorskie (Woliński, Słowiński) czy parki nizinne (Wielkopolski, Drawieński). W tym zestawieniu, choć i Park Narodowy Ujście Warty można nazwać parkiem nizinnym, to jednak zdecydowanie lepiej pasuje do niego określenie „park ptasi”. Masowość występowania awifauny (czyli ptaków po prostu) oraz liczba gatunków biją tu wszystkie możliwe rekordy. Jest to pochodną doskonałych warunków życia, jakie oferuje naszym skrzydlatym przyjaciołom zabagniony i pełen starorzeczy, ostatni przed ujściem do Odry, odcinek Warty. Jakby nie liczyć, kawał terenu, w okresach wysokiego stanu wód (często przez większość roku) niedostępny dla człowieka, a rządzony przez populacje ptaków; taka po prostu Rzeczpospolita Ptasia (przymykając nieco oko, że termin ten stosowany jest w zasadzie wyłącznie do terenu Rezerwatu Słońsk).

Symbolem parku jest gęś zbożowa

Teren obecnego Parku Narodowego Ujście Warty stanowił niegdyś rozległą śródlądową deltę tej rzeki, przed jej ujściem do Odry. Był to ewenement na skalę światową. Warta nie płynęła jednym korytem, a charakteryzowała się tzw. system anastomozującym (warkoczowym, wielokorytowym). Poszczególne koryta łączyły się, rozdzielały i na powrót łączyły, tworząc skomplikowaną sieć, bez możliwości odnalezienia głównego nurtu. Do dziś zachował się w Polsce tylko jeden taki system rzeczny (na rzece Narew pomiędzy Rzędzianami a Surażem, chroniony obecnie w granicach Narwiańskiego Parku Narodowego).

Wskutek działań mających na celu uproduktywnienie tych terenów i umożliwienie dostępu do nich ludziom, pod koniec XVIII wieku przeprowadzono szereg czynności melioracyjnych, wg opracowanego w 1965 roku projektu, którego autorem był J. Petri. Od 1767 roku nie tylko obwałowano Wartę od północy, ale wprowadzono tak istotne zmiany, jak zatamowanie pierwotnego ujścia Warty do Odry (w rejonie Chyrzyna) i wykopanie sztucznych kanałów, do których przekierowano wody Warty (po dziś dzień nie płynie ona swoim pierwotnym korytem). Szczęśliwie dla przyrody, na lewym brzegu Warty między Kostrzynem a Słońskiem utworzono zbiornik zalewowy o powierzchni ponad 50km2. Obecnie stanowi on najcenniejszy przyrodniczo obszar parku.

Na początku XX wieku wybudowano szereg przepompowni, którym celem było odwadnianie powstałych wokół terenu zalewowego polderów. Ostatecznym zakończeniem prac były melioracje terenu Polderu Północnego prowadzone w latach 70. ub. w.

W latach 70. pojawiają się także pierwsze, zakończone sukcesem, działania ochroniarskie.

Już w roku 1965 w południowej części współczesnych granic PNUW powstaje tzw. otwarty zwierzyniec. 12 lat później ma miejsce „milowy krok” w zakresie ochrony nadwarciańskiej przyrody – utworzony zostaje rezerwat przyrody „Słońsk”. To właśnie on – i obecnie – jest kluczowym miejscem Parku. Następne lata podnoszą jedynie rangę chronionego obszaru: w roku 1984 teren rezerwatu zostaje objęty ochroną w ramach konwencji ramiarskiej (o ochronie obszarów wodno-błotnych), w roku 1996 powstaje Park Krajobrazowy Ujście Warty. Istnieje on po dziś dzień, stanowiąc otulinę wyodrębnionego z jego najbardziej kluczowej części Parku Narodowego Ujście Warty, który utworzono oficjalnie 1 lipca 2001 roku. 3 lata później powstaje na tym terenie obszar NATURA 2000, a po kolejnych 3 latach cały obszar parku objęty zostaje ochroną w ramach Konwencji RAMSAR.

Weekendowy w nim pobyt to stanowczo za mało

Najlepszym okresem zwiedzania parku przez miłośników ptaków jest wiosna. Odbywają się wtedy ptasie gody i ptasie lęgi, a wysoki stan wody powoduje, że cała południowa część parku zamienia się niekiedy w jeden olbrzymi, płytki zbiornik wodny, co jednak z kolei ogranicza dostępność parkowych szlaków dla turystyki pieszej (no, ale od czego kajak!). Dla turystów pragnących podziwiać walory widokowe parku (ciągnące się po horyzont zielone łąki, z miejscowymi „wyspami” wierzb, stadami koni i innych zwierząt, pięknie, barwnie komponujące się z błękitem nieba i błyszczącymi w słońcu wodami Warty, Postomii, Szerokiej i innych kanałów) najlepszym miesiącem do odwiedzin jest słoneczny sierpień. Wtedy też można na wędrówkach po znakowanych i nieznakowanych (takie też w parku są) szlakach i ścieżkach przyrodniczych spędzić kilka kolejnych dni. Istniejące punkty i wieże widokowe bardzo temu sprzyjają.

Szczególnie warte polecenia są spacery ścieżkami przyrodniczymi: „Ptasim Szlakiem” i „Olszynki”, a także wędrówka nieznakowanym szlakiem wzdłuż Kanału Szerokiego (Szerokiej).

Park to także raj dla wędkarzy. Zwłaszcza wody Postomii (dozwolony jest połów jedynie z lewego brzegu i po wykupieniu specjalnej, dodatkowej licencji, po okazaniu karty wędkarskiej) cechują się bardzo wysokim zagęszczeniem ichtiofauny (dodatkowo leszcze, karpie, liny, karasie, szczupaki, jazie, okonie, płocie sumy i inne ryby osiągają w wodach Postomii bardzo duże rozmiary).

Park dysponuje stosunkowo niewielką powierzchnią wyznaczonych szlaków, w porównaniu do wielu innych parków narodowych. Istnieją tu możliwości uprawiania aktywnej turystyki nie tyko pieszej. Warto „zjechać” rowerem cały teren Polderu Północnego, a kajakiem przemierzyć dostępne starorzecza (informacje na ten temat można zdobyć w Biurze Turystyki Przyrodniczej Dudek, mieszczącym się przy Stacji Pomp w Słońsku).


Zamów prenumeratę: gospodarz-samorzadowy.pl/prenumerata
Cały tekst dostępny w wersji papierowej miesięcznika „Gospodarz. Poradnik Samorządowy”
lub na platformach sprzedaży online



Podobne artykuły