Bardzo często polska Dolina Pałaców i Ogrodów przyrównywana jest do doliny zamków nad Loarą. W Kotlinie Jeleniogórskiej znajduje się około 30 zabytkowych kompleksów na obszarze 100 km kw. Wśród nich pałac w Wojanowie, który kilkakrotnie zmieniał właścicieli i styl architektoniczny. W XIX w. upodobała go sobie córka królewska – Luiza Niderlandzka. Dziś to jeden z największych historycznych hoteli w Polsce.
Oprac.: Monika Popielewska
Fot. Wiesław Sumiński
Pierwsza wzmianka o majątku w Wojanowie pojawiła się już w 1281 r. Dobra lenne należały wówczas do Eberharda von Schildau, którego nazwisko, zgodnie z ówczesną tradycją, wiązano z nazwą dóbr rycerskich. Często łączono pierwszych rycerzy Wojanowa ze znanym śląskim rodem von Zedlitz, ale dopiero od połowy XIV w. związki te są jednoznacznie udokumentowane. Wojanów należał do rodu von Zedlitz aż do 1727 roku z krótką przerwą na początku XVI w., gdy właścicielem został Anton I Schaff-Gotsch, z innego znakomitego rodu śląskiego. Renesansowy dwór w Wojanowie wzniósł Nikolas von Zedlitz und Nimmersatt w 1607 r. Niestety, po kilkunastu latach, w czasie wojny trzydziestoletniej, nowa siedziba rodu została spalona przez wojska szwedzkie. Odbudowanej w 1667 r. przez Christopha von Zedlitz rezydencji nadano nowy, barokowy wystrój.
Od początku XVIII w. majątek w Wojanowie często zmieniał właścicieli. Byli nimi patrycjusze jeleniogórscy i nowa arystokracja pruska. W 1831 r. posiadłość nabył Karl Albrech Ike, radca sądowy Królestwa Pruskiego. To na jego zlecenie pałac gruntownie przebudowano, w modnym wówczas stylu neogotyckim. W wyniku tej przebudowy pałac całkowicie zmienił swoje oblicze. Z warownego dworu, dekorowanego późnobarokowym kostiumem, przekształcony został w romantyczną rezydencję dworską. Zyskał dodatkowe piętro, a alkierzowe narożne wieże zakończone belwederami, które nadały mu charakterystyczny i unikalny na Śląsku wygląd. Nowe dekoracje nawiązywały do angielskiego gotyku, a wcześniejsze ornamenty inspirowane były manieryzmem niderlandzkim.
W 1839 r. Ike przeniósł się do Królestwa Polskiego, gdzie został nobilitowany. Wystawiony na sprzedaż majątek zakupił dla swej córki Luizy Niderlandzkiej król pruski Fryderyk Wilhelm III, który często przebywał w pobliskich Mysłakowicach, swojej letniej rezydencji. Dzięki staraniom pary książęcej obiekt zyskał przepiękny park krajobrazowy. Do 1945 r. dobra wojanowskie jeszcze kilkakrotnie zmieniały właścicieli. Podczas II wojny światowej w pałacu mieszkali jeńcy wojenni, którzy pracowali w pobliskiej fabryce papieru w Dąbrowicy.
Po zakończeniu działań wojennych pałac podzielił los innych śląskich rezydencji. Najpierw został splądrowany, a później był wykorzystywany jako budynek administracyjny powstałego w majątku PGR-u oraz mieszkanie dla robotników rolnych. Nieremontowany, zaniedbany popadł w ruinę. W 1995 r. został zakupiony przez włoską firmę i poddany pracom zabezpieczającym. Nie odzyskał jednak dawnej świetności, a gdy w 2002 strawił go pożar ponownie został wystawiony na sprzedaż.
Od 2004 roku właścicielem obiektu jest Spółka z o.o. „Pałac Wojanów”. Założenie pałacowo-parkowe zostało gruntownie odrestaurowane w latach 2005 -2007. To jedna z największych rewaloryzacji zespołu pałacowego w Polsce w tym dziesięcioleciu. Dawny blask odzyskał bowiem nie tylko renesansowy dwór, ale również wszystkie obiekty dawnego majątku ziemskiego oraz romantyczny park krajobrazowy.