Trudna sytuacja na rynku mleka

Ceny mleka i przetworów mleczarskich spadają od początku 2014 r. I jest to trend globalny. W efekcie zakłady przetwórcze obniżają ceny skupu. Oczywiście trzeba zaznaczyć, że ceny zaczęły spadać w 2014 r. z bardzo wysokiego pułapu.

Tekst: Seweryn Pieniążek

Niemniej w 2015 r. zbliżyły się niebezpiecznie do poziomu opłacalności produkcji. Ten poziom zależy od poszczególnego gospodarstwa. Z reguły producenci rolni podają, że jest to kwota około 80-90 gr za litr mleka. Sytuacja się pogarsza, jeśli dane gospodarstwo ma do spłacenia różnego typu zobowiązania finansowe i kredyty. Wtedy raty kredytów wliczają się do kosztów produkcji. Z czego wynika ten spadek cen? Z nadprodukcji na rynkach światowych. Sytuacja Polski jest o tyle trudniejsza, że dużym odbiorcą naszych produktów mleczarskich była Rosja. Oczywiście to problem nie tylko Polski, bo tutaj ucierpieli też producenci z Francji, Niemiec czy Holandii. Polska jest wprawdzie czwartym krajem we Wspólnocie pod względem wysyłek produktów mleczarskich poza rynek unijny, ale często odbywa się to kosztem cen. Mówiąc wprost zdarza się, ze produkt jest sprzedawany po cenach dumpingowych. Inną kwestią jest to, że niektóre rynki, które przedstawia się jako bardzo atrakcyjne, są w rzeczywistości mocno ograniczonymi rynkami ze względu na upodobania kulinarne miejscowych konsumentów. – Tu niezwykle ważna jest kwestia nawyków żywieniowych. W jednych krajach są popularne takie produkty, a w drugich zupełnie inne. To jest trochę tak, jakby Francuzi chcieli ulokować w Polsce nadprodukcję żab. Ale kto to u nas będzie jadł? – mówi Grzegorz Kapusta, wiceprezes Spółdzielni Mleczarskiej w Rykach. Trudności w eksporcie powodują poważne perturbacje na rynku wewnętrznym całej UE, gdzie nawet niewielkie paroprocentowe nadwyżki przesunięte z eksportu na rynek krajowy skutkują w krótkim czasie kilkukrotnie większymi obniżkami cen detalicznych. Obniżki cen detalicznych na rynku wewnętrznym są bowiem często stymulowane przez niektórych operatorów handlowych, starających się wykorzystać zaistniałą trudną sytuację w eksporcie do realizacji nadzwyczajnych zysków poprzez podnoszenie marż handlowych. W Polsce dodatkowym zagrożeniem opłacalności produkcji mleka w UE w roku 2015 jest zniesienie systemu kwotowania mleka, co zgodnie z opiniami ekspertów Komisji Europejskiej, spowoduje w niektórych krajach członkowskich (w tym także w Polsce) znaczące wzrosty produkcji mleka. Według Agencji Rynku Rolnego Polska będzie musiała wpłacić do kasy unijnej ok. 650 mln zł. To 90 gr. za kg mleka ponad limit, który będą musieli zapłacić producenci mleka. Na szczęście producenci będą mogli skorzystać z rozłożenia spłaty tej kwoty na raty, ale dla wielu z nich to i tak bardzo poważny problem.

Wszystkie te zagrożenia: załamanie się korzystnej koniunktury światowej, zablokowanie eksportu produktów mleczarskich do Rosji, wysokie ryzyko płacenia dużych kar za przekroczenie krajowej kwoty mlecznej w roku kwotowym 2014/2015 oraz spadki cen w skupie mleka związane z wzrostami krajowej produkcji mleka po zniesieniu kwotowania w UE, skumulowane łącznie w krótkim czasie, stawiają mleczarstwo unijne, a zwłaszcza polskie, wobec niezwykle trudnej sytuacji. Nie zanosi się na to, by sytuacja miała się szybko unormować. A to oznacza poważne konsekwencje. – Obawiam się, że gospodarstwa specjalizujące się w produkcji mleka będą z tej produkcji schodziły. Jeśli coś staje się nieopłacalne, to nie ma sensu do tego dopłacać. A to oznaczałoby tą niebezpieczną drogę, którą poszła w Polsce produkcja trzody chlewnej. Przypomnijmy sobie, ile wynosiło pogłowie trzody chlewnej kilkanaście lat temu, a ile wynosi teraz – przestrzega prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Kole Czesław Cieślak.


Zamów prenumeratę: gospodarz-samorzadowy.pl/prenumerata
Cały tekst dostępny w wersji papierowej miesięcznika „Gospodarz. Poradnik Samorządowy”
lub na platformach sprzedaży online



Podobne artykuły

  • Przebojowa „staruszka”

    Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Kole należy do najdynamiczniej rozwijających się spółdzielni mleczarskich w Polsce. Od wielu lat skutecznie podbija rodzime …

  • Ciężką pracą rozbudowaliśmy nasze gospodarstwo

    Gospodarstwo Dariusza i Barbary Szmiglów z miejscowości Budziska w gminie Trojanów w ostatnim roku kwotowym 2014/2015 przekroczyło kwotę mleczną o …

  • Idziemy drogą kolejnych inwestycji

    Daniel Kwas z miejscowości Zaryte (gmina Kłoczew) 10 lat temu przejął gospodarstwo od ojca (ten przeszedł na rentę strukturalną), które …