Jesień – usuń gryzonie przed zimą

Gryzonie, zwłaszcza szczury i myszy, nie są mile widziane w naszym otoczeniu.  Roznoszą groźne choroby i powodują zniszczenia w produktach spożywczych przez zjadanie ich i zanieczyszczanie. Jesień to czas zwalczania gryzoni w naszym domu, piwnicy czy garażu. Bardzo ważne jest, by rozpocząć walkę jesienią, tak by pozbyć się  szkodników przed zimą. Największa populacja szczurów żyje w dużych miastach: we  Wrocławiu, w Krakowie i Warszawie.

Tekst Ewa Ławnicka

W Polsce najpopularniejsze są dwa gatunki szczurów. Szczur śniady – jego długość sięga do 23 cm, a ogon do 25 cm, waży do 300 g, ma duże, łyse uszy i rzadkie futerko, najczęściej w kolorze szarym. Można go spotkać w magazynach portowych i na wysokich kondygnacjach budynków (na strychu czy poddaszu), potrafi wspinać się pionowo po murach. Lubi skupiska ludzkie, spotkać go można w halach targowych czy w magazynach ze zbożem. Najczęściej żeruje w nocy, je wszystko, co znajdzie w ilości ok. 20 gramów pożywienia na dobę. Rozmnaża się cały rok, a samice znoszą do 6 miotów, nawet po 15 młodych. Szczur śniady dożywa 4 lat. W ostatnich latach jego liczebność znacznie się zmniejszyła – z wielu środowisk został wyparty przez swojego konkurenta – szczura wędrownego.

Szczur wędrowny opanował cały świat. Możemy go spotkać najczęściej na wysypiskach śmieci, w magazynach, piwnicach czy kanalizacji. Szczury te są aktywne najbardziej w nocy, choć gdy znajdą zaciszone miejsca, mogą żerować przez całą dobę, a żywią się wszystkim, co znajdą.

Szczury wędrowne mają ciemne ubarwienie, długość do 28 cm plus 23 cm ogon, ważą do 350 g, mają małe uszy, pysk tępego kształtu. Z jednego miotu może urodzić się nawet do 17 małych, a w skali roku może to być nawet do 60 młodych z jednej samicy.

Szczury te nie są agresywne, bo boją się człowieka. Jednak jeśli nie mają drogi ucieczki, mogą zaatakować człowieka, co jest groźne, bo szczury roznoszą wściekliznę.

W niektórych dzielnicach można je spotkać nawet w ciągu dnia. – Wtedy na żer wychodzą te słabsze, stojące niżej w hierarchii, dla których zabrakło jedzenia podczas nocnych wypraw, i muszą z narażeniem życia szukać pożywienia w dzień – mówi prof. Stanisław Ignatowicz z warszawskiej uczelni SGGW. Szczury potrafią nawet zaatakować pogrążonych we śnie bezdomnych. – Wabią je resztki jedzenia na ubraniach. Wyjadają okruchy, ale czasami gryzą śpiących ludzi.

Dlaczego warto odszczurzać?

Deratyzacja, czyli odszczurzanie, to zwalczanie szczurów za pomocą środków chemicznych, fizycznych lub biologicznych. Najczęściej są to trutki, granulaty lub pasty, które działają na układ krwionośny tych szkodników. Odszczurzanie jest konieczne zwłaszcza w zainfekowanych ośrodkach miejskich, by ratować system ekologiczny.

Nasza redakcja otrzymała od firmy BASF produkt Storm do przetestowania w środowisku zasiedlonym przez gryzonie. Produkt ten zawiera flokumafen, który jest 200 razy mocniejszy od warfaryny i ponad 6 razy silniejszy od powszechnie stosowanych preparatów wielodawkowych.

Produkt Storm jest skuteczniejszy od innych preparatów do zwalczania gryzoni dostępnych na rynku. Nie wymaga stosowania dużych dawek, gdyż wykorzystuje metodę pulsacyjną. Wystarczy 4-5 aplikacji i zastosowanie dużo mniejszej ilości trutki w okresie 21-28 dni. Szczury i myszy zjadające zaledwie pierwszą porcję trutki będą martwe po 3-5 dniach. Postępowaliśmy zgodnie z instrukcją dołączoną do opakowania.

A oto skutki testowania produktu:

Przygotowaliśmy powierzchnię do rozpoczęcia działania, postawiliśmy karmniki (przekazane także przez firmę BASF) na drogach przemieszczania się gryzoni, w ciemnym miejscu pod ścianą w okolicy wejścia do pomieszczenia piwnicy. Zanim została umieszczona przynęta, karmniki zostawiliśmy na kilka dni, by gryzonie przyzwyczaiły się do zmiany w swoim otoczeniu.

Wiemy, że szczury są bardzo mądre, dlatego kiedy na terytorium dostrzegą nieznany przedmiot, nie podchodzą do niego, tylko obserwują z dystansu przez kilka dni. Gdy się upewnią, że nic im nie grozi, zaczynają go poznawać.

Wyłożona trutka na szczury

Po kilku dniach zaplikowaliśmy do karmników produkt Storm Pasta. Rozmieściliśmy go w gumowych rękawiczkach (by nie zostawić ludzkiego zapachu) w ilości 4 saszetek, czyli po 2 saszetki na każdą komorę.

Z obserwacji dostrzegliśmy, że szczury najpierw wysyłały jednego osobnika (zwykle najniżej stojącego w hierarchii) na zwiady. Gdy on ruszył posiłek i był dla niego smaczny, zaczęły jeść wszystkie.

Po tygodniu odwiedziliśmy wszystkie miejsca, w których ustawione zostały karmniki i monitorowaliśmy zawartość trutki (czy jest nienaruszona, czy tylko częściowo). Trutka była naruszona, dlatego usunęliśmy resztki i uzupełniliśmy o nowe saszetki. Po kilku dniach sprawdziliśmy – trutki nie ubyło, a to znaczy, że zaczęła działać. Następnego dnia został znaleziony pierwszy martwy gryzoń.

Testowanie produktu zajęło nam niecałe 4 tygodnie i z całą pewnością redakcja może polecić stosowanie produktu Storm do walki z gryzoniami. Jego zaletą jest przede wszystkim skuteczność. Aktualnie w piwnicy redakcji nie mamy szczurów, a to jest najważniejsze!

 


Zamów prenumeratę: gospodarz-samorzadowy.pl/prenumerata
Cały tekst dostępny w wersji papierowej miesięcznika „Gospodarz. Poradnik Samorządowy”
lub na platformach sprzedaży online



Podobne artykuły

  • Suszenie ziarna coraz łatwiejsze

    Nowe technologicznie rozwiązania ułatwiają kierowanie procesem suszenia ziarna. A suszenie to podstawa, jeśli myślimy o prawidłowym przechowaniu zboża. Tekst: Seweryn …

  • Rolnictwo to początek cywilizacji

    Około 10 tys. lat temu na terenie tzw. żyznego półksiężyca (obszar w kształcie półksiężyca obejmujący dolinę Nilu, Palestynę, Syrię, i …

  • Zwalczanie szkodników ich naturalnymi wrogami ma wiele zalet

    Zwalczanie szkodników za pomocą organizmów, które są ich naturalnymi wrogami, jest już dość starą praktyką stosowaną w rolnictwie. To często …