– Kiedy dwa lata temu mój szef obejmował urząd burmistrza i zaproponował mi współpracę, jako swojego zastępcy, postawiliśmy sobie bardzo ambitne cele. Na tyle, żeby w ciągu jednej kadencji zmienić nie tylko wizerunek gminy, ale również mentalność jej mieszkańców. Żebyśmy wreszcie przestali się uważać za zaścianek warmińsko-mazurski, tylko chodzili z dumnie uniesionymi głowami. Dziś widzę, że oba te cele zaczynają się urzeczywistniać – mówi Leszek Śpiewak, zastępca burmistrza Nidzicy. – Podstawą naszego działania było zrozumienie potrzeb mieszkańców gminy. Chodziło o to, by inwestować – nie tylko w infrastrukturę, ale również, a może przede wszystkim w mieszkańców. By wreszcie zrozumieli, że to my im mamy służyć, a nie odwrotnie – dodaje Leszek Śpiewak.
Dlatego też włodarze Nidzicy swoje działania od dwóch lat prowadzą kilkutorowo.
Inwestujemy w mieszkańców
Poprawa estetyki Nidzicy jest możliwa dzięki uczestnictwu gminy w sieci miast CITTASLOW. Międzynarodowe Stowarzyszenie Miast CITTASLOW jest organizacją non profit, a jej celem jest promowanie i rozpowszechnianie kultury dobrego życia poprzez badania, eksperymentowanie, stosowanie rozwiązań dotyczących organizacji miasta jako całość. To właśnie dzięki przystąpieniu do organizacji możliwe są działania inwestycyjne związane z podniesieniem jakości życia Nidziczan.