Projekt nowego Prawa wodnego zakłada, że od 1 stycznia 2018 r. Wojewódzkie Zarządy Melioracji znajdą się w strukturach ministerialnych. Władze samorządowe widzą w tym kolejny krok w stopniowym odbieraniu im zadań i kompetencji przez rząd.
26 kwietnia 2017 r. do Sejmu trafił rządowy projekt nowego Prawa wodnego. Obejmujący 570 artykułów dokument zakłada szereg zmian w odniesieniu do obecnie obowiązującego stanu prawnego. Podstawowe jego obszary to:
- zmiana struktury prawno-organizacyjnej organów administracji publicznej właściwych w sprawach gospodarowania wodami;
- systemowe rozwiązanie problemu niedofinansowania zadań z zakresu gospodarki wodnej;
- zapewnienie komplementarności w polityce opłat za wodę, z uwzględnieniem zasady „zwrotu kosztów za usługi wodne”, tzn. pełnego wdrożenia unijnych rozwiązań artykułu 9 Ramowej Dyrektywy Wodnej;
- zapewnienie skutecznego i efektywnego nadzoru ministra właściwego do spraw gospodarki wodnej nad gospodarką wodną, w tym nad systemem administracyjnym gospodarowania wodami oraz systemem gospodarczego korzystania z wód.
Zasada „jedna rzeka, jeden właściciel”
Projektowi nowego Prawa wodnego przyświeca zasada „rzeka, wały w jednych rękach”. Tutaj również następuje wskazanie na dostosowanie polskiego prawa do prawa europejskiego i wprowadzenie zarządu nad wodami w układzie w ramach zlewiska, a nie podziału administracyjnego jak do tej pory. Ma to między innymi rozwiązać obecny problem rozproszenia kompetencji, chociażby w przypadku, gdy wałami przeciwpowodziowymi na granicy województw zarządzają inni marszałkowie, a sama rzeka jest np. w zarządzie rządowym.