Na przestrzeni lat polska wieś ulegała zmianom. W literaturze przedstawiano ją jako arkadię – krainę wiecznej szczęśliwości lub jako miejsce, gdzie ciężka praca na roli równa się chleb powszedni. Co jednak zrobić i jak postępować, by nie zatracić swojskości i jednocześnie się rozwijać, iść z duchem czasu, zrobić krok naprzód? Czy ja – zwykły „Kowalski” – mogę mieć wpływ na moją miejscowość? Jasne, że tak! Dziś głównym atutem jest turystyka, która przyciąga ludzi ciekawych świata, więc postaramy się zainteresować Państwa – czytelników – tym, co mamy najlepsze, co potrafimy robić najlepiej.
Jest takie miejsce na Dolnym Śląsku, położone w malowniczej Kotlinie Kłodzkiej, do którego chce się powracać. Gmina Kłodzko liczy sobie 35 wiosek. Każda z nich jest ciekawa, choć inna. Jeśli spacer, to tylko tutaj! A rower? Czemu nie! Tym bardziej, że przed nami realizacja dużego projektu pn. „Singletrack Glacensis” na budowę ścieżek rowerowych, przy współudziale sześciu innych gmin. Łącznie cała trasa ma liczyć 133 kilometry i będzie najdłuższą w Polsce (w samej gminie 15 km).
To jednak nie są jedyne atrakcje, które polecamy! Najlepszym miejscem na zabicie nudy są spływy pontonowe, które oferują firmy Ski-Raft (www.ski-raft.pl Ławica) i Rafting (www.raftingbardo.pl Młynów). Dobra zabawa gwarantowana! Zanim jednak spróbujemy pokonać rwącą, górską rzekę, warto zajrzeć do Folwarku Szyfrów (Ławica). Jeśli lubicie Państwo tajemnice i zagadki, jest to idealne miejsce dla Was. Na czym polega zabawa? Trzeba wyjść z pokoju w mniej niż 60 minut. Każdy z nich kryje mnóstwo łamigłówek, które krok po kroku należy rozwiązać dzięki sprytowi, logicznemu myśleniu i spostrzegawczości. Zaciekawieni? A to dopiero początek!
Tekst: Justyna Bytnar