Drogi gaz i energia elektryczna – za wyższe ceny usług komunalnych zapłacą wszyscy mieszkańcy

ZMP i UMP apelują, żeby działania osłonowe, proponowane przez rząd, dotyczyły wszystkich podmiotów komunalnych, świadczących powszechnie dostępne, lokalne usługi publiczne.

Związek Miast Polskich i Unia Metropolii Polskich apelują, żeby działania osłonowe, proponowane przez rząd, dotyczyły wszystkich podmiotów komunalnych, świadczących powszechnie dostępne, lokalne usługi publiczne, stanowiące zapewnienie podstawowych, życiowych potrzeb wspólnoty lokalnej.

Podwyżki cen gazu i energii elektrycznej, tak jak mieszkańców polskich miast, dotykają w coraz większym stopniu również przedsiębiorstwa komunalne. To przełoży się na to, że wyższe rachunki zapłacimy za wodę, ścieki, komunikację publiczną i inne usługi komunalne. Zapłacą też szpitale, przychodnie, szkoły, przedszkola, domy kultury, miejskie obiekty sportowe.

Od paru tygodni prezydenci i burmistrzowie miast alarmują o galopujących wzrostach cen gazu i energii elektrycznej, które dotkną mieszkańców oraz podmioty komunalne. W kilkunastu miastach Polski w poniedziałek, 10 stycznia br. protestowali samorządowcy, przedsiębiorcy, dyrektorzy placówek opieki społecznej. Podnosili, że drastyczne podwyżki cen gazu i prądu oraz niewielka lub żadna pomoc państwa stawiają ich w dramatycznej sytuacji. Potwierdzają to odpowiedzi z ponad 60 miast na błyskawiczne ankiety w sprawie podwyżek cen energii elektrycznej i gazu dla podmiotów komunalnych, które przeprowadziły Związek Miast Polskich oraz Unia Metropolii Polskich wśród miast członkowskich w pierwszych dniach stycznia tego roku.

Prąd droższy nawet o ponad 100 proc.

W większości spośród ponad 60 miast biorących udział w ankiecie zaplanowane zostały podwyżki cen energii elektrycznej, a tylko w 6 będą obowiązywały ceny prądu z ubiegłego roku. Z ankiety ZMP wynika, że kilkudziesięcioprocentowych podwyżek cen spodziewają się 34 miasta, ponad 100 proc. podwyżki zaplanowano w 14 (Ostrołęka – 100 proc., Tarnów – 100-120 proc., Sopot – 123-165 proc., Legnica – 139 proc., Czeladź – 147-167 proc., Kołobrzeg – 150-250 proc., Częstochowa – 154 proc., Piła – 154-526 proc., Lubliniec – 170 proc., Cieszyn – 178 proc., Pleszew – 183 proc.), natomiast w dwóch wzrost ten jest ponad trzykrotny (Hrubieszów – ok. 305 proc., Śrem – 300-400 proc.). Wśród dużych miast podwyżki są kilkudziesięcioprocentowe np.: Bydgoszcz – 89 proc., Łódź – 88 proc., Białystok – 74 proc., Warszawa – 60 proc., Wrocław – 57-66 proc., Katowice – 54 proc. i Gdańsk – 40 proc.

Wzrost cen energii elektrycznej, prognozowany na poziomie rzędu kilkunastu, parudziesięciu procent, dotyczy przeważnie miast, które już w roku ubiegłym zawarły umowy na dostawę energii elektrycznej, bądź planują zawarcie umów na początku 2022 r., ale postępowania przetargowe przeprowadzone były w 2021 r. Ważnym czynnikiem decydującym o niższych cenach energii jest prowadzenie zakupów energii w ramach grupy zakupowej. Grupa zakupowa daje możliwość obniżenia kosztów energii elektrycznej (związanych zarówno z zakupem, jak i dystrybucją).

Spośród 13 miast, w których podwyżki cen energii przybiorą niższe niż w pozostałych ankietowanych miastach rozmiary, 8 miast zawarło umowy z dostawcą energii (61,5 proc.), a 6 miast realizowało postępowanie przetargowe w formie grupy zakupowej (46,15 proc.).

Kilkukrotne podwyżki cen gazu

Jeśli chodzi o podwyżki cen gazu, to spośród miast biorących udział w ankiecie ZMP, w 35 miastach zaplanowane zostały podwyżki cen gazu, w tym w 24 JST zmiany są wynikiem zawartych umów, zakontraktowanych nowych taryf, także na podstawie utrzymanych faktur, natomiast 11 miast przewiduje podwyżki cen na podstawie uzyskiwanych prognoz i szacowania cen. Tylko w 7 miastach będą obowiązywały ceny z ubiegłego roku. Kilkudziesięcioprocentowe podwyżki zaplanowano w 6 miastach, ponad stuprocentowe podwyżki cen gazu – w 7 miastach (Elbląg – 100-120 proc., Dąbrowa Górnicza – 128 proc., Śrem – 130-290 proc., Biłgoraj – 148 proc., Świętochłowice – 150 proc., Będzin – 170 proc., Tychy – 196 proc.), w 8 miastach – dwukrotne (Ostrołęka – 200 proc., Łaziska Górne – 224 proc., Lubliniec – 260 proc., Częstochowa – 272 proc., Piła – 277 proc., Sosnowiec – 296 proc., Elbląg – 200-250 proc.), a kilkukrotne – w 18 miastach, czyli w ponad połowie ankietowanych (Krotoszyn – 300-400 proc., Strzelin – 306 proc., Kołobrzeg – 330 proc., Gliwice – 359 proc., Szczecinek – 377 proc., Cieszyn – 390 proc., Pleszew – 396-400 proc., Rumia – 400 proc., Sopot – 419-434 proc., Pruszcz Gdański – 431 proc., Radymno – 450 proc., Elbląg – 474-593 proc., Czeladź – 359 proc., Ruda Śląska – 359 proc., Legnica – 302 proc., Tarnów – 493 proc., Węgrów – 929 proc.). W tej ostatniej grupie większość (13) ma zakontraktowane ceny, czyli podwyżki są już pewne.

Wśród dużych miast podwyżki gazu osiągają też kilkusetprocentowy wzrost, np. Gdańsk – 400 proc., Poznań – 322 proc., Lublin – 510 proc., Katowice – 259 proc., Białystok – 135 proc., Rzeszów – 183 proc.. Rekordzistką jest Warszawa, gdzie ZGN Warszawa Włochy otrzymał ofertę przetargową ze wzrostem ceny o 980 proc. Za tę podwyżkę mają zapłacić lokatorzy.

Korekta cen gazu dla samorządów

Aktualnie rząd zaproponował rozwiązania wprowadzające korektę cen gazu dla samorządu poprzez wciągniecie szkół, szpitali i innych podmiotów komunalnych do katalogu odbiorców gazu, objętych cenami z taryf zatwierdzanych przez Prezesa URE. Trwa analiza propozycji projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu przez samorządy. Niepokojące jest jednak to, że dotychczas nie odbyły się konsultacje z samorządami w tym zakresie


Zamów prenumeratę: gospodarz-samorzadowy.pl/prenumerata
Cały tekst dostępny w wersji papierowej miesięcznika „Gospodarz. Poradnik Samorządowy”
lub na platformach sprzedaży online



Podobne artykuły